Marek Fiedler
Marek Fiedler – ur. w 1947r. w Londynie. Ukończyłem studia prawnicze na UAM w Poznaniu, jednakże jurystą nie zostałem, bardziej pociągały mnie podróże, świat Indian i innych odległych kultur.
W 1974r. wraz z ojcem Arkadym Fiedlerem, bratem Arkadym Radosławem i żoną Krystyną stworzyliśmy prywatne Muzeum-Pracownię Literacką A. Fiedlera w naszym rodzinnym domu i ogrodzie w Puszczykowie.
Zafascynowany historią Indian, napisałem powieści poświęcone wielkim dziewiętnastowiecznym postaciom: „Szalony Koń” i „Siedzący Byk” – wodzom, dla których obrona własnego ludu przed zachłanną inwazją białych ludzi była życiowym celem.
Wspólnie z ojcem Arkadym napisałem powieść „Indiański Napoleon Gór Skalistych” - przejmującą historię cynizmu najeźdźców i heroizmu skazanych na przegraną gospodarzy tych ziem.
W 1980 r. towarzyszyłem ojcu w podróży do Kanady. Odwiedziliśmy indiańską wieś Obidżuan – tę samą, którą ojciec poznał czterdzieści pięć lat wcześniej i opisał w książce „Kanada pachnąca żywicą”. Spotkaliśmy jego dawnych indiańskich przyjaciół i zobaczyliśmy, jak obecnie żyją. Wyprawę opisaliśmy w kolejnej naszej wspólnej książce: „Ród Indian Algonkinów”.
Jestem także współautorem tomu wydanego przez National Geographic: „Wyprawy na koniec świata”.
Odbyłem szereg innych podróży, m. in. z synem Radosławem do Meksyku oraz z synem Markiem Oliwierem do Peru, Boliwii i na Wyspę Wielkanocną. Zaowocowały one wystawami fotograficznymi: „Meksyk – śladami Pierzastego Węża”, „W krainie Inków” i „Rapa Nui – zdumiewająca wyspa posągów”. Obecnie o Wyspie Wielkanocnej piszę książkę. Natomiast syn Marek z żoną przygotowują o tym niezwykłym zakątku film ze mną w roli narratora.
Po śmierci mego ojca w 1985r. nawiązałem listowny kontakt z mieszkającym w Nowym Jorku generałem Witoldem Urbanowiczem, przyjacielem Arkadego z czasów wojny. Ów legendarny dowódca Dywizjonu 303 na moją prośbę napisał niezwykle ciepłe i ciekawe wspomnienie o ojcu, które zamieściliśmy w rozszerzonym wydaniu „Dywizjonu 303”.
W 2008r. udałem się z synem Markiem Oliwierem w przejmującą dla nas podróż do Anglii w poszukiwaniu śladów lotników z Dywizjonu 303. Szczególnie zapadła nam w pamięć wizyta w Northolt pod Londynem. To z tutejszego lotniska Dywizjon 303 startował do walki, to tutaj mój ojciec zaprzyjaźnił się z myśliwcami i mechanikami dywizjonu i wysłuchując ich opowieści pisał książkę im poświęconą. Stworzyliśmy unikalną wystawę „Dywizjon 303” z połączenia historycznych fotografii Arkadego Fiedlera z okresu Bitwy o Anglię oraz naszych współczesnych zdjęć. Wystawa była prezentowana w wielu miastach w Polsce i nadal cieszy się niesłabnącym powodzeniem.
W 60-rocznicę Bitwy o Anglię z żoną Krystyną zorganizowałem w Muzeum-Pracowni pamiętne dla nas spotkanie z polskimi lotnikami – bohaterami tej Bitwy. Wspaniali ludzie, chwile spędzone z nimi zapadły nam głęboko w serca.
W Muzeum organizuję spotkania i wystawy wielu podróżników – np. Kazimierza Nowaka z jego zdumiewającej wyprawy na przełaj przez Afrykę w latach 1931-36 (była to pierwsza powojenna wystawa w Polsce fotografii tego niesamowitego globtrotera) – oraz wystawy m.in. laureatów nagrody Bursztynowego Motyla: Elżbiety Dzikowskiej, Wojciecha Cejrowskiego, Beaty Pawlikowskiej i Michała Kruszony.
Interesujące wydarzenia przyciągają wielu gości. Ostatnio moi synowie Radosław i Marek Oliwier z żonami Anną i Bereniką zorganizowali z dużym rozmachem „Orinoko nad Wartą” – podróżnicze spotkania w Muzeum. Planują wzbogacić kolejną edycję "Orinoko nad Wartą" o przegląd filmów podróżniczych. Cieszę się, że moi synowie i dzieci mego brata coraz aktywniej uczestniczą w życiu Muzeum. To daje gwarancję, że placówka zachowa żywotność.
Puszczykowo, w czerwcu 2013r.