Na szlaku historycznych poszukiwań 2
Wnuk Arkadego Fiedlera - Marek Oliwier Fiedler wybrał się w Puszczykowie do bardzo ciekawego miejsca, aby zrealizować film dokumentalny o schronie atomowym z czasów zimnej wojny. Obiekt o powierzchni prawie 500 metrów kwadratowych był przygotowany na całkowitą izolację od otoczenia i miał chronić pracujący wewnątrz sztab wojewody poznańskiego, a być może również i inne służby. Zakładano, że jednocześnie będzie mogło w nim przebywać nawet 60 osób, które mogłyby przeżyć w nim trzy miesiące - obiekt był samowystarczalny, prąd, ciepło i wentylacje zapewniały dwa agregaty, miał też własne źródło wody i oczywiście odpowiedni zapas żywności.
Jak wygląda teraz to miejsce? Koniecznie zobacz na filmie:
Miejsce to było tak dobrze strzeżone przez wojsko, że nikt z mieszkańców Puszczykowa nie zdawał sobie sprawy o jego istnieniu. Pani Barbara Mulczyńska, pracowniczka UM w Puszczykowie powiedziała tak:
- Pracuję w Urzędzie Miasta od 1988 roku - nikt z urzędu nie miał tam wstępu ani wiedzy, co tam się znajduje. Krążyły tylko plotki o podziemnych wyrzutniach rakietowych .
Zadanie jest współfinansowane ze środków Powiatu Poznańskiego